You are currently viewing Dlaczego moje dziecko wspina się na wszystko?!

Dlaczego moje dziecko wspina się na wszystko?!

Wspinanie jest naturalną aktywnością człowieka.

Większość z naszych instruktorów uznałaby to zdanie za najbardziej oczywistą sprawę na świecie. Wydaje mi się jednak, że ich myśli krążą wokół innych zagadnień niż moje 😅

Rzecz w tym, że wspinanie towarzyszy nam od pierwszych minut życia. Czy wiecie, że dziecko tuż po urodzeniu pełza (wspina się) w kierunku piersi matki? I chyba każdy rodzic, którego dziecko już chodzi, pamięta czasy, gdy jego maluch próbował dostać się na krzesło, ławkę, stół, regał z książkami, a później drzewo czy altanę w ogródku.

Skąd ta wewnętrzna chęć do wspinania? Co takiego zachodzi w mózgu w czasie tej aktywności?

Otóż wspinanie stymuluje mózg na naprawdę wiele sposobów. Po pierwsze rozwój motoryki – zarówno tej dużej, jak i małej. Ćwiczenia palców, balansowanie ciałem po stopniach i chwytach. W pewnym sensie ten sport daje dziecku możliwość zaprzyjaźnienia się ze sobą i głębszego poznania swojego ciała. W trakcie ruchu wspinaczkowego wspinacz musi doskonale wiedzieć gdzie znajdują się wszystkie jego kończymy. To tak zwany zmysł czucia głębokiego.

Po drugie umysł i myślenie analityczne. Każdy wspinacz, będąc na drodze, jest zdany sam na siebie. To on ecyduje, jaki ruch wykona i poznaje jego konsekwencje. Zostaje sam ze sobą, w warunkach stresowych dokonuje wyboru i poszukuje rozwiązania problemu, przed którym się znajduje. Czy coś Wam to przypomina? Hmm, może zadanie matematyczne w czasie egzaminu?

Co więcej, takie wspinaczkowe przygotowanie do życia szkolnego przeprowadzone jest w warunkach wprost doskonałych dla potrzeb młodzieńczego rozumu – rozwiązanie problemu zachodzi na konkretach! Bo przecież chwyty i stopnie wspinaczkowe doskonale widać! Można ich dotknąć, poczuć, doświadczać! To wszystko, w naturalnych warunkach, w środku lasu lub na łące. W rytmie, który jest dopasowany do potrzeb dziecka. Wspinanie nie popędza, nie wywiera presji. Każdy może wspinać się jak chce i podejmować drogi wspinaczkowe w takich trudnościach, jakie czuje, że są dla niego odpowiednie.

Po trzecie motywacja wewnętrzna i poczucie sprawczości. W czasie wspinania dziecko-wspinacz samodzielnie podejmuje wszystkie decyzje, samo stawia nogi co raz wyżej, by złapać kolejne chwyty. Takie działanie – rywalizacja z samym sobą, we własnym rytmie, pozwala w łagodnych warunkach, powoli, w skupieniu rozwijać poczucie sprawczości, które moim zdaniem jest podstawą adekwatnego poczucia własnej wartości. To wewnętrzne przekonanie, że „tak, umiem, rozumiem, potrafię” bo sam sobie to pokazałem. I jeśli włożę w coś wystarczająco dużo pracy – poradzę sobie.

Wspinanie to też sport ekstremalny, wymagający całkowitego skupienia na zadaniu. Pozwala wydłużyć czas koncentracji na jednej rzeczt, tak potrzebny w życiu szkolnym.

Czy spróbujecie? Mam nadzieje, jednak pamiętajcie – nic na siłę, wszystko młotkiem 😉

Jeśli macie ochotę podjąć pierwsze próby wspinania – zapraszamy na nasze wyjazdy rodzinne oraz te dla samodzielnych już dzieci. Wspinaczka, mimo, że jest sportem ekstremalnym, pod okiem doświadczonych instruktorów i z użyciem atestowanego sprzętu powoduje mniej kontuzji, niż np. piłka nożna!

PS. Co dodatkowo ważne, wspinanie skupia wszystkie myśli wspinacza, dzięki temu redukuje poziom stresu w organizmie!

Dodaj komentarz